O mnie

Fizjoterapią zająłem się z powodu wypadku, jakiego doznałem w dzieciństwie. Rzecz działa się w sezonie wakacyjnym, w Chorwacji, gdzie upadlem kąpiąc się pod prysznicem w hotelowej łazience i złamałem rękę w łokciu. Po niestandardowym leczeniu chorwackich lekarzy, wróciłem do Polski z niepełną ruchomością ręki. Polski ortopeda skierował mnie na rehabilitację, która miała mi pomóc. Leczenie polegało na naświetlaniu lampą Sollux oraz poświeceniu laserem biostymulacyjnym (znany schemat naszej rodzimej rehabilitacji). Po dziesięciu zabiegach rodzice zostali z mniejszą ilością pieniędzy w portfelu, a ja nadal do końca nie potrafiłem wyprostować ręki.

Przez lata próbowałem wrócić do sprawności sprzed wypadku, jednakże dopiero na uczelni w Akademii Wychowania Fizycznego, gdzie rozpocząłem studia na Wydziale Fizjoterapii moi profesorowie uświadomili mi, że mój problem tkwi w błędnie przeprowadzonej rehabilitacji.

Dzisiaj staram się, by moi pacjenci byli objęci fachową profilaktyką i rzetelną opieką pourazową, która pozwala na szybki powrót do zdrowia.